niedziela, 26 stycznia 2014

Ulubiona zabawka synka :)

Udało mi się w końcu spokojnie usiąść do kompa ,zadania na dzisiejszy dzień wykonane :).
Od 3 dni co chwile nie ma neta ,to takie moje okno na świat i odcięcie się od codzienności ,
więc nie ładnie ze strony dialogu .Mężulek znów ma maraton w pracy i ja tradycyjnie mam dośc
wszystkiego,a jak zacznę marudzić to usłyszę że nie wiem co to jest 12 h w pracy -to niech posiedzi
24 h z młodym sam -to zobaczymy .
Dzisiaj chciałabym pokazać ulubioną zabawkę Maciusia ,dostał ją na roczek -bawi się nią codziennie i zajmuje na długo .Chyba każdy mały chłopczyk uwielbia autka , a w skład zabawki wchodzą trzy :).

 Garaż marki Smiki -dostępny w smyku
Na początku do tej marki byłam nie ufna ,ale przekonałam się -bardzo solidnie wykonane zabawki ,cena podstawowa jest dość wysoka ,ale robią promocję. Synek ma też znikopis i również jest porządny, ale o nim opisze innym razem , kupowałam też te zabawki na prezenty i dzieciaczki były zachwycone .

Plusy:
- solidna zabawka -wylądowała na podłodze już kilka razy i nie ma nawet ryski
-kolorowy
- 3 autka w zestawie
- garaż posiada rączkę do przenoszenia
-  do zabawki dołączone są kluczyki -którymi mozna otwierać i zamykać garaże -maluch uczy się dopasować kluczyk do odpowiedniego otworu
- na górze garażu są przyciski, po naciśnięciu którym autko wyjeżdża z garażu


Minusy -według mnie brak
może tylko to że kluczyki można łatwo zgubić ,ale mąż przywiązał sznurkiem :)

Zabawka od 18 miesięcy ,ale myślę że trochę u nas zostanie ,bo widziałam że nawet dzieci 3-4 letnie się nią bawią.








Pora iść spać ,bo nie wiadomo o której się zbudzi niuniek :)



poniedziałek, 20 stycznia 2014

Co myslimy o naszej karocy -opinia wózek VESPER EL-JOT

Weekend minął nam bardzo szybko- mąż w pracy , a my u babci -młody miał gdzie biegać ,a mama za nim :) .Jutro dzień babci kwiatki przygotowane i ramka dla babci też .
Dzisiejszy wpis postanowiłam poświęcić wózkowi Vesper firmy EL-JOT, którego posiadam od grudnia 2011. Mamy zestaw tzw 2 w1 -spacerówkę i gondolę .
Pojazd ten na pewno nie jest idealny, ale nie uważam żeby był najgorszy . Opinie muszę zacząć od tego że nie wybrałam tego wózka tylko zostałam postawiona przed faktem dokonanym przez teściów.

Waga wózka ok. 14 kg ,nie przeszkadza mi to-ważne że wózek jest stabilny

Koła-  spore ,my wymieniliśmy na pompowane ,u nas nie ma równych chodników .Mąż kilka razy wymieniał łożyska  ( w całym wózku jest 12 łożysk) .Sporym minusem jest wibrowanie kół ,dzieje się to wtedy gdy szybciej idę lub nic nie ma w koszu. 

 Kosz na zakupy – jest dość spory ,ale nie ma żadnej konstrukcji tylko sam materiał ,zamawiałam nowy u producenta –bo już nie było nawet co zszywać 

 Składanie wózka- wózek jest wielofunkcyjny więc po złożeniu zajmuje dużo miejsca – w  corsie zajmuje cały bagażnik 

 Budka dość duża ,szkoda że nie można bardziej zasunąć daszku  

Pasy – do kitu –chwila moment i synek wychodzi sam  

Siedzisko- teraz jak synek ma 2 lata –to siedzi wiarę dobrze ,ale jak był malutki to cały czas się zsuwał ,nawet wkładki nie pomagały  

Rączka – szybko nam pianka na rączce się podziurawiła ,ale gdy wózek był na gwarancji od razu nam wymienili  na nową. Jest regulowana czyli dla osoby wyższej i niżej .

Hamulce –zepsuły się po 2 miesiącach –kilka razy naprawiane –na razie działają zobaczymy jak długo.


Podsumowując - firma jeśli chodzi o serwis i kontakt –jest solidna ,odpisują na  maile , w serwisie naprawiają rzeczy które nawet nie były zgłoszone w formularzu. W zestawie była torba ale zaraz się popruła ,dawno już ją wyrzuciłam –bo nie było co zszywać. Wózek posiada siatkę wentylacyjną ,co się przydaje latem . Spacerówkę można montować w obu kierunkach jazdy.

Patrząc z perspektywy ceny jaką teście zapłacili ,dołożyłabym  200zł i kupiłabym x-landera ,który ma 3 lata gwarancji. Nie mogę powiedzieć że polecam w 100% ten wózek ,ma wady –wszystko zależy od potrzeb, jedno jest pewno ja  na pewno nie oszczędzałam tego wózka .






czwartek, 16 stycznia 2014

Ulubione książeczki synka

Dzisiaj w końcu trochę ogarnęłam mieszkanie ,  jutro ksiądz przychodzi -mam na dzieje, że przetrwa do tego czasu .
Na sprzątanie zabawek przez moje synka sobie jeszcze trochę poczekam ,
ostatnio zaczął chodzić na spacerze za rękę jak grzeczne dziecko -uważam to za sukces.
Jak zacznie sikać do nocnika to chyba zrobię imprezę .
Synek uwielbia książeczki , więc postanowiłam przedstawić 4 ulubione :)

1.  KUBUŚ I PRZYJACIELE - POZNAJMY SIĘ - 
jest to puzzlowa książeczka -jest dość gruba więc szybko się nie zniszczy .
Z lewej strony są rymowanki ,a z prawej puzzle z bohaterami filmu Kubuś i Przyjaciele .
Jedyną wadą jaką zauważyłam jest to że puzzle po częstym wyjmowaniu  niszczą się i wypadają.
Synek bawi się książeczką prawie codziennie więc nie ma co się dziwić. Generalnie fajny pomysł .
cena 15 zł - w smyku








2. To Timmy - Rozsuń i sprawdź  - kupiłam ją jakiś czas temu w Pepco Maciuś jest zachwycony ,najbardziej rozsuwaniem ,ale chętnie pokazuje autko i gdzie jest kotek itd...
Czytam mu czasem ,ale męczące są te imiona-a raczej trudne w wymowie ,jak dla mnie.
Na razie jest cała ,zobaczymy jak dalej będzie...
cena 3,99 zł





3.  Lego duplo owieczka Ola -dzięki tej książeczce synek zaczął kojarzyć zwierzątka -że baranek robi beee ... . Bardzo kolorowa ,dzięki grubemu kartonowi -bardzo trwała.  cena 4,99 (ja kupiłam za 1 zł)



 4. Rybka mini mini -Maciuś uwielbia rybkę, chętnie pokazuje gdzie się znajduje w książeczce.
Książka jest w grubej okładce ,ale w środku ma cieniutkie kartki .
Cena 19,90 -ale zachęcam do zaglądnięcia na stronę wydawnictwa Znak ,można kupić za 9,90 i odebrać w paczkomacie za darmo.




 Oj późno ,trzeba się położyć bo  pewnie znów po 6 rano pobudka.

niedziela, 12 stycznia 2014

Moje pierwsze Puzzle - czu czu

Dzisiaj mam jakiś zwariowany dzień pisze ten wpis chyba już 5 raz, cały czas coś , normalnie jestem nie zastąpiona :P. Zastanawiam się czasem jak dają rade mamy dwójki lub trójki dzieci, bo ja przy moim ruchliwym i piszczącym dwu latki czasem rady nie daje .
W końcu czuje się w miarę bo jakiś wirus mnie dopadł -na szczęście smyka nie złapało.
Dzisiaj chyba każda mama na blogu wspomina o WOŚP, my oczywiście też bardzo mocno wspieramy i ściskamy kciuki , żeby kwota nazbierała się jak największa. Grosik do grosika :).
Ostatnio mój synek polubił układanki, puzzle klocki , znaczy interesował się od dawna, ale teraz
zaczyna budować i układać.
Dzisiaj przedstawimy Puzzle firmy CZU CZU ,synek dostał od Mikołaja .
"Moje pierwsze Puzzle" wg nas mają same plusy , w tej chwili przydała by się farma ,bo akurat młody jest na etapie koko,muuuu i beeeeeee :))), ale przyjdzie czas na poznanie rybek , ośmiornicy, kraba i reszty.
Maciuś potrafi przynosić te puzzle kilka razy na dzień do układania ,oczywiście większości mama jeszcze układa ,ale udało się już złozyć żółwika i ośmiornice -praktyka czyni mistrza.
W skrócie plusy puzzli:
- opakowanie -tekturowa walizka ,wyciąganie z niej puzzli to również świetna zabawa, 
- wykonanie -bardzo gruba tektura,
- piękne, kolorowe ,wodne stworzenia - przyciągają uwagę maluszka,
- fajna zabawa dla starszych dzieci również no i dla dorosłych :)(podpisuje się ,
- puzzle po rozłożeniu mają wymiar 98 x 68 cm -także mogą służyć za mate do zabawy .

Na koniec dodam że wcześniej kupiłam już synkowi puzzle z innej firmy ,właśnie farmę ,ale nie jest tak zainteresowany jak oceanem ,może dlatego że ciężko się układają i nie trzymają się aż tak.
Nie długo czekają nas kilka urodzinowych imprez więc coś na pewno wybiorę z oferty czu czu .









Przypomniało mi się że od 17.02.2014 zaczyna się nowa promocja Petitków ,gdzie za 8 opakowań można odebrać zestaw edukacyjny czu czu . Synek lubi bardziej owoce ,ale mąż lubi słodycze więc zaczęłam już kupować do pracy ,a Maciuś będzie miał frajdę  .
buźka 


wtorek, 7 stycznia 2014

FIHER PRICE PIŁECZKOWA ŻYRAFA

Wczorajsza sielanka szybko się skończyła , mały nie mógł zasnąć -mam nadzieje że go
nie rozkłada jakieś  choróbsko. Rano był marudny ale chyba dlatego że się nie wyspał ,chwilowa
drzemka pomogła. Najgorsze jest to że młody od jakiegoś tygodnia nie chce pić tranu , a nie chce w niego wmuszać bo potem nic nie weźmie do ust z łyżeczki .
Dzisiaj opisze zabawkę którą spora część rodziców na pewno zna :

FIHER PRICE PIŁECZKOWA ŻYRAFA

Według producenta zabawka przeznaczona od 9-36 miesiąca życia  , posiada wyłącznik i regulator głośności co jest ważne bo czasami to głowa pęka :) .

PLUSY:
- maluszka bardzo interesują zjeżdżające piłeczki 
- dziecko próbuje wstawać ,żyrafa jest stabilna,także na pewno się nie przewróci 
-  przyjemnie melodyjki

MINUSY:
-przede wszystkim cena -radziłabym szukac używanej -zabawka jest dobrze wykonana i raczej się nie niszczy 
- jak dla mnie zajmuje zbyt dużo miejsca -synka pokój jest dość mały 
- synek interesowałam się tą zabawką jak miał 12 miesięcy przez krótki czas,później piłeczkami bawił się wyłącznie nasz kot :) 
- mało piłeczek w zestawie 
- mało dźwięków 


Ogólnie zabawka jest fajna i jak przystało na zabawki Fisher Price to jest bardzo wytrzymała . 
Sprzedałam już tą żyrafkę dlatego że synek przestał się nią bawić i zajmowała sporo miejsca .




Na dzisiaj tyle ,czas na kompiu kompiu :)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Leniwo i spokojnie

Witam
Już dawno nie miałam tak spokojnego dnia jak dzisiaj .
Młody wyszalał się na spacerku a potem zasnął , obiadek był przygotowany więc
postanowiłam upiec murzynka.
Może zdjęcie nie jest jakoś piękne , ale wyszedł na prawdę dobry ,wilgotny -taki
jak lubię -miałam otwarty dżem z żurawiną -więc dodałam.
Życzę  miłego i spokojnego wieczorku  .



niedziela, 5 stycznia 2014

Witam w 2014 roku - opinia Traktor muzyczna farma

Witam w nowym roku :)
Czas biegnie  bardzo szybko , mój synek skończył w listopadzie 2 latka .
Ten rok ma przynieść dużo zmian , przede wszystkim to że wrócę do pracy a synek 
pójdzie do przedszkola . Nie będę pisać o postanowieniach noworocznych bo potem 
ciężko w nich wytrwać -jeśli chodzi oczywiście o moją osobę :).
Często poszukuję na blogach opinii o produktach , dlatego postanowiłam 
sama pisać recenzję  z nadzieją że komuś się przydadzą. 

Zacznę od zabawki którą akurat synek się bawi jest to : Traktor muzyczna farma.
Nie wiem jakiej jest marki bo nie mogę znaleźć na zabawce . 
Jak synek miał kilka miesięcy kupiłam paczkę zabawek z Anglii .
 Widziałam taki traktor w  smyku , może różni się troszkę wizualnie ale funkcje ma te same .
Plusy :
- idealna  dla chłopca i dziewczynki 
- odgłosy zwierząt (krówka ,świnka, kogut, baranek)
- praktycznie nie zniszczalna
- piękne kolory przyciągające uwagę dziecka
- zabawka na dłuższy czas

Wady : dla mnie brak

 Synek intensywnie bawił się traktorkiem koło roku- jeździł nim po podłodze i rozrzucał wszędzie  wyjmowane elementy. Teraz ma ponad 2 lata ,sam wkłada zwierzątka i traktorzystę na miejsce , naśladuję odgłosy . W naszej wersji traktorzysta po naciśnięciu gwiżdże , słychać również odgłosy prawdziwego traktora oraz melodie "Pan Mcdonald farmę miał" .

 Widziałem również wersję tej zabawki z światłami i chyba się sam porusza -marki DUMEL.